Zwykłe-niezwykłe ciasto czekoladowe z nutą pomarańczy, dla spragnionych czekoladowego pocieszenia w jesienne wieczory:)
Strukturę ma bardzo delikatną, to dzięki dużej ilości soku pomarańczowego ale jednocześnie jest odrobinę lepkie.
W wykonaniu ekspresowe, równie szybko znika..
Znika kawałek za kawałkiem, jeden za drugim odkrawany... :)
Ciasto czekoladowo-pomarańczowe
/inspiracja u Nigelli/
100 g miękkiego masła
1 łyżka miodu
100 g cukru trzcinowego muscovado
150 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
20 g kakao
4 duże, roztopione kostki gorzkiej czekolady
/ja dodałam Lindt z chilli, dzięki temu ciasto lekko rozgrzewa/
2 jajka
skórka otarta z 2 pomarańczy oraz sok wyciśnięty z 2 pomarańczy
Rozgrzej piekarnik do 170 stopni C.
Miękkie masło utrzyj z miodem i cukrem na gładki krem /mnie zajęło to ok. minuty mieszania mikserem/. Następnie wmieszaj delikatnie jajka. Mąkę, proszek do pieczenia, kakao oraz skórkę pomarańczy wymieszaj razem i dodaj do kremu maślanego, stopniowo cały czas mieszając. Sok wlewaj na sam koniec, stopniowo. W tym momencie może pojawić się wrażenie, że ciasto się ścina, mieszaj dalej mikserem /na wolnych obrotach/, aż sok się dobrze wchłonie.
Gotową masę przełóż do keksówki wyłożonej papierem /ja piekłam w 23 cm/ i piecz ok. 45 min., pod koniec pieczenia sprawdź patyczkiem stan jego upieczenia, w razie konieczności dopiekaj jeszcze 5 min.
Smacznego :)
Bardzo lubię połączenie kakao i pomarańczy. Nawet płyn do kąpieli sob ie taki kupiłam, he, he :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to ciasto :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńRobiłam to ciacho. Pięknie pachnie, smakowo też super:)
OdpowiedzUsuńporywam kawałek!
Cudowne! Już myślę o jutrze, bo mam zamiar je upiec!!!
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie! Powinni wymyślić takie blogi, żeby można było się częstować ;) Pozdrawiam i całus dla Pepy - jest śliczna!
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze trochę i kiedyś doczekamy się techniki, która umożliwi nam podjadanie na blogach ;)
OdpowiedzUsuńMmm... Lepkie, czekoladowe, pomaranczowe? Cos w sam raz dla mnie!
OdpowiedzUsuńPiękne, proste i na pewno bardzo dobre. Pomarańcze z czekoladą to fajne jesienne połączenie. Nawet trochę pachnie przez monitor :)
OdpowiedzUsuńCzekolada i pomarańcza zawsze mnie intrygowały.
OdpowiedzUsuńza słodkościami aż tak bardzo nie przepadam,ale takiego czekoladowego ciasta w stylu staropolskiego ''murzynka'' :-) lub brownie to bym w tym momencie skosztował,kurcze ino se smaka narobiłem heh
OdpowiedzUsuńco do ''techniki, która umożliwi nam podjadanie na blogach'' to ja też poproszę o przesłanie kawałka tegoż ciasta (w ostateczności może być też kawałek torciku miętowo-czekoladowego)
mailem ewentualnie faksem :-) bo jak nie to będę musiał sam zrobić takie ciasto a mi się nie chce he he :-D
pozdrawiam
Lubię takie kakaowe ciasta i odrobinę gliniaste;)pomarańcze!moja miłość na zimowe dni;)
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie! http://mojsmakchwili.blogspot.com/2011/12/pomaranczowe-brownies.html :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż robiłam to ciasto. Potwierdzam - bardzo dobry, wilgotny i aromatyczny wypiek :) No i prosty w przygotowaniu :)
OdpowiedzUsuńbape hoodie
OdpowiedzUsuńlebron shoes
longchamp bags
yeezy 700
yeezy shoes
yeezy
calvin klein underwear
kd13
golden goose sneakers
stephen curry shoes
Świetny przepis na deser na weekend.
OdpowiedzUsuńvisit homepage designer replica luggage navigate to this website Ysl replica handbags browse around this web-site best replica bags
OdpowiedzUsuń