Leżały na szafce i błagalnie spoglądały, mówiąc "uratuj nas"... :) cóż innego mogłam z nich zrobić, jak nie aromatyczny chlebek z przepisu Sophie Dahl.
Banany zostały uratowane a rodzina na tym skorzystała ;)
Przepisu nie podaję, ponieważ chlebek jest bardzo populany :) mój upiekłam z dodatkiem mąki owsianej.
Miłej niedzieli :)
no i bardzo dobrze, że nie zamieściłaś kolejnego przepisu. Troszeczke mnie irytuje kolejny przepis w sieci na standardowy jabłecznik..
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne, jeszcze tego chlebka nie piekłam. Dziś w planach mam inne wariacje :)
Pozdrawiam
zdjęcie bananów baaardzo apetyczne;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! Banany do wszelkich wypieków pasują wręcz idealnie ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam:
www.amatorskiegotowanie.blogspot.com
Moj ukochany, najwspanialszy! Nie ma lepszego sposobu na ratowanie bananow, ktore najlepsze (?) dni maja juz za soba :)
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia. piękne.
OdpowiedzUsuńach, i mój ulubiony, pyszny sposób na przejrzałe banany! chlebki te są genialne.
Bombowy! I ja się kiedyś na takiego skuszę. :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie. Mógłby zostać twarzą akcji "ratujmy banany" :))
OdpowiedzUsuńonionchoco, robimy taką akcję? :)
OdpowiedzUsuńsupreme t shirt
OdpowiedzUsuńretro jordans
yeezy boost 700
vapormax
air max 2019
air jordan
vans outlet
nike shox
air max 95
jordan shoes
Our site best replica bags online check this site out replica ysl Check Out Your URL buy replica bags online
OdpowiedzUsuń