czwartek, 16 lutego 2012

Wymuszone, pieczone pączki ;)

Niestety tradycyjna metoda wykonywania pączków totalnie mnie zawiodła i zostałam zmuszona do upieczenia reszty pączków w piekarniku ;) skutki okazały się całkiem niezłe.

Chcąc nie chcąc udało mi się zaoszczędzić kilka kalorii :) oczywiście smak jest inny od tego, który mają pączki smażone w oleju, ale nie uważam aby był gorszy! ;)
Przepis na pączki pochodzi od dorotus76, z tą tylko zmianą, że moje były po urośnięciu i napuszeniu włożone do nagrzanego na 190 stopni C piekarnika i pieczone 15 min :)
Po upieczeniu nadziane i polukrowane :)
Smacznego!






9 komentarzy:

  1. to coś dla mnie!
    nie przepadam za tłustymi pączkami,ale pieczone,to już jak małe bułeczki;)
    świetne!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie piekłam w życiu pączków... a Twoje cudnie mienią się tym lukrem...

    OdpowiedzUsuń
  3. ja takze nie przepadam za smazonymi, wiec na takiego chetnie bym sie skusila !
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja żałuję bardzo, bo my dzisiaj nie robimy pączków. A do tych z cukierni nie mogę się jakoś przekonać :-( Ale podobają mi się Twoje pieczone bardzo ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja będę inna i powiem, że smażone lubię. Ale w małych ilościach i najlepiej z cukrem pudrem, bo nie lubię jak mi się łapy kleją ;)
    Jednak na takie pieczone też bym się z przyjemnością skusiła. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię smażone, jedzone w małych ilościach :) niestety dzisiaj byłam zmuszona część pączków upiec, bo smażenie coś nie bardzo mi wychodziło... ;/ :)

      Usuń
  6. baardzo łądne zdjęcia!
    wymuszony sposób, ale... efekt jak najbardziej wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  7. wyrośnięte i rumiane - śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ze złośliwości przedmiotów czasami sprawia, że efekt jest nawet lepszy! :) Chociaż ja to lubię te smażone... :P

    OdpowiedzUsuń